Nowy model iPhone’a zostanie zaprezentowany najprawdopodobniej już za niecałe dwa tygodnie. Według spekulacji i licznych zdjęć, które wyciekły do sieci, kolejny telefon Apple zostanie wyposażony w większy ekran. Doniesienia te spotkały się z różnymi opiniami użytkowników - jedni popierają taką zmianę, inni nie chcą się z nią pogodzić.

Jeśli wierzyć spekulacjom, wyświetlacz nowego iPhone’a będzie miał przekątną długości 4 cali. Względem aktualnego modelu powierzchnia ekranu zostanie zwiększona poprzez jego wydłużenie, natomiast szerokość pozostanie niezmieniona. Taka zmiana proporcji ekranu niewątpliwie będzie łatwo zauważalna, jednak jak wpłynie ona na obsługę urządzenia? Dzięki filmikowi zrealizowanemu przez serwis MacRumors, możemy przekonać się o różnicy między wymiarami ekranów aktualnej i następnej generacji iPhone’a i zobaczyć, jak przenosi się to na korzystanie z aplikacji:

Filmik autorstwa MacRumors.com

Jak widzimy, MacRumors przypuszcza, że nieprzystosowane aplikacje będą wyświetlane z czarnymi pasami u góry i dołu ekranu. Takie sytuacje powinny zdarzać się jednak tylko w pierwszych tygodniach po premierze kolejnego iPhone’a - deweloperzy najpopularniejszych aplikacji zapewne szybko je zaktualizują. Na wydłużeniu wyświetlacza najbardziej skorzystają aplikacje, które wyświetlają dużo tekstu (np. Twitter oraz Wiadomości).

Po obejrzeniu filmiku MacRumors, jak oceniacie zmianę w postaci wprowadzenia większego ekranu do iPhone’a? Zapraszamy do dyskusji.

Źródło: MacRumors.com