Zgodnie z zapowiedziami, wraz z pierwszym dniem czerwca Apple wprowadziło wymóg „sandboxingu” do swojego internetowego sklepu Mac App Store.

Czym jest „sandboxing” aplikacji? W gruncie rzeczy, oznacza to ich „zamknięcie” w samodzielnym środowisku, tym samym odcinając je od większości zasobów systemu. Ma to zmniejszyć ryzyko wprowadzenia niebezpiecznych zmian bądź danych do samego systemu operacyjnego, czyli stanowić barierę ochronną przed szkodliwym oprogramowaniem (wzorem mobilnego systemu iOS). Apple stworzyło specjalne procedury, umożliwiające programom dostęp do konkretnych plików systemowych (np. opcji drukowania), nie zmienia to jednak faktu, że wiele tytułów zmierzających do Mac App Store ucierpi na wprowadzonych zmianach, tracąc sporą część swoich funkcji. Warto jednak zaznaczyć, że wymóg „sandboxingu” obowiązuje jak na razie tylko nową zawartość dopiero wprowadzaną do Mac App Store. Dotychczasowa oferta sklepu pozostanie nienaruszona. Więcej informacji o „sandboxingu” znajdziecie w artykule na MyApple.

Jakie jest Wasze zdanie na temat powyższej zmiany? Czy „sandboxing” jest właściwym krokiem podjętym przez Apple?

Źródło: Apple, Macworld, Cult of Mac